piątek, 14 września 2012

parapetowe SPA :)

 Gdy jest w miare cieplo i mam otwarte okna, to futerkowe czesto zalegaja na swoich miekkich podkladkach pod kuper i urzadaja sobie SPA, czyli jeden dopieszcza drugiego... pucowane sa pyszczki i uszy... a czasami i inne czesci futerkowych.


Tu Wilbi lezy wyciagnety i zrelaksowany a Wikko pucuje. Czasami jest na odwrot ale ogolnie to czesciej jest wlasnie w tej konstelacji... Wilbi po prostu jest strasznym leniem albo jego pucowanie jest tak intensywne, ze po chwili SPA przeksztalca sie w zawziete zapasy.

Jak widac przeszkadzalam, bo zostalam skarcona wzrokiem, 
po czym futro wrocilo do przerwanej roboty ;) 


piątek, 7 września 2012

nie da sie ukryc...

 ... dopadlo nas lenistwo blogowe... i nie tylko.




 Zeby nie bylo... Wilbi jak zwykle lezy w wersji korkociag, 
ja tego nie pojmuje ale skoro mu tak wygodnie ;)