Czasami futrom niewiele potrzeba do szczescia... jak widac nie interesuje dodatek do karmy w postaci kartonowego drapaka/legowiska... ale plastik, ktorym byla zabezpieczona paczka, robi jak zwykle furore ;)
Od razu mi się przypomniało, jak moja piesa lubiła odkręcać korki od butelek :D Wprawdzie to pies, a nie kot, ale wszystkie dziwne upodobania zawsze mnie rozczulają ;)
Nie wiem, czy widziałaś, a jeśli tak, to sobie przypomnisz, a nawiązuje (bodajże) to trzeciej notki do tyłu: http://www.youtube.com/watch?v=J11uu8L8FTY :D
Słodziaki :)
OdpowiedzUsuńOd razu mi się przypomniało, jak moja piesa lubiła odkręcać korki od butelek :D Wprawdzie to pies, a nie kot, ale wszystkie dziwne upodobania zawsze mnie rozczulają ;)
jeju jakie kły :P
OdpowiedzUsuńBo on najfajniej szeleści :)
OdpowiedzUsuńBo koty są kreatywne i potrafią bawić się wszystkim ;)
OdpowiedzUsuńA zęby imponujące!
Dlaczego mnie to nie dziwi ;) A drapaczek bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńCudne jak zawsze te Twoje futerka :)
Jakie zębiska *.*
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy widziałaś, a jeśli tak, to sobie przypomnisz, a nawiązuje (bodajże) to trzeciej notki do tyłu: http://www.youtube.com/watch?v=J11uu8L8FTY
OdpowiedzUsuń:D
Puk, puk... Co u Was słychać?
OdpowiedzUsuń