Czyli Wilbi podczas popoludniowej drzemki. Ja naprawde nie jestem w stanie tego pojac dlaczego on w upaly spi w ten sposob. No dobrze... w mieszkaniu nie jest specjalnie goraco ale mimo wszystko kot tez potrzebuje powietrza a u niego glowa jest czasami tak gleboko zakopana, ze nie jeden strus by mu tej umiejetnosci pozazdroscil ;)
Moje gibanie sie z telefonem nie umknelo futrzakowi, aczkolwiek po chwili powieki mu znowu opadly i zapadl w dalsza czesc blogiej drzemki.
Kocie pozycje do spania nigdy nie przestana mnie zadziwiac :D
One mają piękny kolor poduszeczek :))
OdpowiedzUsuńszare :)
Usuńahahahha ... no i trafisz tu za takim ..freakiem :D
OdpowiedzUsuńSłodkie są jak beczka miodu , no ! :D
czysta slodycz ;D ... dopoki slepi nie otworzy i nie zazada od personelu zeby sie nim zajal :D
Usuńsłodziakowy jest przeokropnie! :)
OdpowiedzUsuńjak spi to w 100% ;)))
UsuńSama brysiowa słodycz :) Uwielbiam patrzeć na tak śpiące koty.
OdpowiedzUsuńja tez :) ... i tak bloga cisza ;)
UsuńUroczy :) Moje też potrafią pozawijać się tak, że nie wiadomo, gdzie przód a gdzie tył. I mają genialny zmysł mojego obudzenia się, tzn wystarczy że otworzę oczy to już są w łóżku ciesząc się bardzo mocno, że wstaję, mimo że początkowo nie miałam takiego zamiaru... A jak tu spać jak futro mruczy jak traktor i na brak głaskania reaguje "bodzeniem" czółkiem w moją twarz? :P
OdpowiedzUsuńTez mnie to czasami zastanawia skad jeden czy drugi spiacy w pokoju obok wie, ze otworzylam oko. Bo wystarczy, ze dwa razy mrudne a wylaza nie wiadomo skad i oczywiscie natychmiast domagaja sie dopieszczania ;D
UsuńW takim wygodnym miejscu głowa sama ucieka pod spód :)))
OdpowiedzUsuńna to wyglada ;))
Usuń