sobota, 24 maja 2014

pomoc domowa ;)

Nie wiem czy wasze futra tez tak maja ale moje maja dziwny zwyczaj towarzyszenia mi we wszystkim co robie... laza krok w krok jak male dzieci i wszystko je szalenie fascynuje.


Wilbi uwielbia pralke. Wiadomo najbardziej wtedy gdy suszy, bo mozna na niej pogrzac kuper ale ogolnie jak tylko cos sie dzieje w poblizu pralki, to on zaraz jest obecny. Tak samo go wstawiam pranie. Usiluje grzebac w szufladce na proszek a potem jak ja juz zamkne, to jest tak niezadowolony, ze usiluje ja ponownie otworzyc... co mu sie na szczescie nie udaje :P