poniedziałek, 3 października 2011

diabelku powiedz "aaaa..."

Dawno nie bylo dalszego kuzyna moich futer a poniewaz robilam mu ostatnio manicure i pedicure, to wykorzystalam moment i zrobilam pare zdjec. Nie da sie ukryc futro ma prawie rok i od ostatniej sesji troche mu sie uroslo. Natomiast jak byl diablem tasmanskim tak dalej jest, rozrabia wiecej jak moje do kupy. I nie jest juz takim wyploszem.



Jak widac uzebienie niczego sobie...
wlasciwie chcialam mu zrobic portrecik ale jak widac nie za bardzo wyszedl ;)

Cos co mi sie u niego nisamowicie podoba to jedwabiste futro.
Moje sa takie pluszowe, ten ma futerko jak nutria :D

10 komentarzy:

  1. Spinka,
    kot jak ziewa to wyglada zabojczo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No faktycznie futerek mu się nieźle błyska .
    A to brytek też Sroczko?

    OdpowiedzUsuń
  3. Agnieszka,
    oj tak :D

    Mami,
    tez brytek :D ... juz go pare razy pokazywalam, mlodszy od moich srednio o rok ale juz je przerosl, bo moje po wczesnej kastracji nie beda za wielkie. Ten za to rosnie i rosnie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ponoć rodzaj futra jest zależny od koloru... Rude mają dość specyficzne. Widać czarne też :)...! Piękne pysio!

    OdpowiedzUsuń
  5. Abigail,
    calkiem mozliwe a diabel to w sumie pierwszy czarny, do tej pory w rodzinie byly tylko niebieskie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. W pierwszej chwili po zobaczeniu zdjęcia pomyślałam, że przefarbowałaś któregoś ze swoich :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahahhaha jaki słodki! :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń