piątek, 30 września 2011

Wilbusiowa drzemka...

... z gatunku tych ciekawych wizualnie ;)



Bo to doprawdy trudno uwierzyc, ze mu tak wygodnie :]

11 komentarzy:

  1. o rany! xD że go potem nic nie boli.. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wibuś .... :D Wariacie !
    heheh ... jak by sie tu ułożyć :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka słodkość ! Moja też uwielbia tą pozę, albo nawet tak całkiem na plecach, to chyba 'genetyczne' ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. hahaha słodki! Ma genialną pozycję! Po prostu genialną hahaha...


    ***
    W miarę chęci zapraszam Cię do siebie hoopy-style.blogspot.com. Będzie mi niezmiernie miło zobaczyć twój komentarz na moim blogu, jak również pragnę cię zaprosić do obserwacji. ; * Oczywiście, jeżeli chcesz.

    Pozdrawiam, Hoopy < 3

    OdpowiedzUsuń
  5. Summerxoxo,
    tez juz sie nad tym zastanawialam :)

    William Rhinestone,
    na pleckach to moje leza ciagle ;)

    Mami,
    Wilbi to mistrz ciekawych pozycji do spania ;)

    Hoopy Style,
    bo to genialny kot ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczę, że też dopiero teraz trafiłam na tego bloga :) Słodziutkie te Twoje brytki <3 Zakochałam się bez pamięci! I widzę podobieństwo w zachowaniu Twoich kociaków i mojej kotki - rasowego dachowca :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Abigail,
    :)

    Rodzynka,
    bo wszystkie kociaki bez wzgledu na rase sa cudowne :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Prawo kształtu: Kot przybiera kształt naczynia, w którym się znajduje ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Agnieszka,
    no tak... o tym zapomnialam hehe...

    OdpowiedzUsuń
  10. Hahaha William cos w tym musi byc bo mój M wychował sie na wsi wśród rzecz jasna wielu kociaków i wciąz zadziwiają go pozy jakie nasza kocica przybiera ,a głównie wlasnie ta "na pleckach" :)))

    OdpowiedzUsuń