piątek, 10 sierpnia 2012

futrzakowi w zloby dano ;)

 To akurat czesc ostatniego zamowienia, pozniej przyszly jeszcze dwa opakowania Acany. Ogolnie futra od poczatku dostaja na przemian rozne rodzaje ale tylko tych dwoch firm (Orijen, Acana), do tego wzielam na wyprobowanie Applaws i zostalo zaakceptowane. Tak samo jak obie pozostale firmy karma sklada sie glownie z miesa, bez dodatkow zboz i innych zbednych zapychaczy. W ramach urozmaicenia biore z Royal Canin... raz na zeby, inny raz na futro. Z tym, ze jest to przewaznie jedna 2,5 kg paczka... wiadomo futrom trzeba urozmaicac, bo inaczej im sie nudzi i zaczynaja krecic nosem.


Jaaaaaa... rzucili zarcie...


 ... tylko dlaczego zamkniete :]


Jak widac na powyzszym obrazku Wilbi jak zwykle cierpi, Wikko jeszcze nie stracil nadziei... czekal na impreze z mieszaniem, wie ze wtedy zawsze cos nadprogramowego wpadnie w paszcze :)

8 komentarzy:

  1. ale będzie wyżerka mniam łapy lizać mrauuuu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Wilbi jak zwykle cierpi" - piękne podsumowanie ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. hahahha ...warta przy pakach juz stoi :D
    Ale są dwie kluseczki .Moja jakas przy nich szczurowata .Może dlatego , że to jednak baba i ma fobię , że przytyje hahahhaha !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jest jak sie je wykastruje i ogolnie kocury sa bardziej pluszowe, dlatego ja wole plec brzydka... one nawet buzie maja bardziej okragle, pomijajac te wiecznie zdziwione oczy ;D

      Usuń
  4. Jak Ty się masz fajnie, że oni jedzą suche... :). Dobre karmy :D.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje wcinają jeszcze Taste of the wild. Horacy za to kocha karmę dla psów nerkowych i zupełnie nie wiem jak go tego oduczyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moze spytac jakiegos fachowca, czy mu ta karma moze krzywde zrobic... bo jak nie to niech je... ale cos mi sie po glowie kula, ze ktores nie powinny jesc karmy tych drugich, tylko nie pamietem czy psy kociej, czy koty psiej...

      Usuń