sobota, 6 kwietnia 2013

kot kuchenny :)

 Tak jak Wilbi jest kleptoman i sprzataczka... tak Wikko jest typowym kotem kuchennym. Pojawia sie tam z pradkoscia swiatla, siada na parapecie i nie spuszcza ze mnie wzroku.


Interesuja go zarowno ksiazki kuchenne...


... jak i moje przekaski, ktore w zadnym wypadku nie nadaja sie dla futra ale skoro ja cos przezuwam, to znaczy, ze ogolnie w poblizu znajduje sie cos jadalnego i koniecznie trzeba sie temu przyjrzec, bo jeszcze przypadkiem cos przegapi :P

10 komentarzy:

  1. No skąd ja to znam :P
    Gębą człek nie ruszy ,bo już ma Anioła Stróża obok :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W pierwszej chwili myślałam, że ubrudził łapkę ciastem :P Dopiero po powiększeniu zobaczyłam że to obrazek :P Świetne ma te mazajki na paluszkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. on ma ta lapke nie do konca wyksztalcona... tzn. paluszki i dlatego tez ma tam jasne plamki :)

      Usuń
  3. Jak tu nie kochać takiego słodziaka:-)Mały towarzysz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie da sie nie kochac ale jak nie spia to towarzysza mi non stop :)

      Usuń
  4. Ale masz za to towarzystwo w kuchni. Ja tam lubię sobie do kogoś pogadać, jak coś pichcę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez :) koty potrafia sluchac... skupione sa jak diabli ;))

      Usuń
  5. Miło z jego strony że siada na parapecie :-), jedno z moich zawsze musi być w centrum kuchennych czynności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasami probuja sie ryc na blat kuchenny ale gonie ;))

      Usuń