Lato dobiega konca... siersciuchy jak tylko moga, to korzystaja z ladnej pogody i wietrza sie na parapecie. Mam nadzieje, ze bedzie jeszcze ladnie... bo przez ostatnie dni, to naprawde otwarte na osciez okno nie bylo dobrym pomyslem.
Pieknie kotek się wietrzy. U nas jest tak wietrznie ze kotki tylko nosy na balkon wystawiają i wracaja do domku. A swoją drogą ... Twój kotek musi być bardzo grzeczny ze te ozdóbki na parapecie mają rację bytu, u nas juz by z nimi łapeczki zrobiły porządek :-)
lapki <3
OdpowiedzUsuńtrzeba sie upewnic ze wywietrzone porzadnie miedzy palcami :P
OdpowiedzUsuńStopersiki wywietrzone dokładnie. ;-)
OdpowiedzUsuńPieknie kotek się wietrzy. U nas jest tak wietrznie ze kotki tylko nosy na balkon wystawiają i wracaja do domku.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą ... Twój kotek musi być bardzo grzeczny ze te ozdóbki na parapecie mają rację bytu, u nas juz by z nimi łapeczki zrobiły porządek :-)
cudne łapeczki :D
OdpowiedzUsuńCudaki:) My także pełną gębą czerpiemy powietrze przez otwarte okno:)
OdpowiedzUsuńjaki kochany ! tez mi sie mazry ten kotek :):):)
OdpowiedzUsuń