czwartek, 8 lipca 2010

kontrola musi byc...





na poczatku subtelnie... ale po chwili trzeba bylo zabrac sprzed kociego nosa... bo futro juz wystawialo z zainteresowaniem zabki... w sumie tak ladnie spal a ja chcialam zdobic zdjecie pedzelka na szarym tle... no coz... zamilowanie Wikkusia do moich akcesoriow kosmetycznych to nic nowego ;) ...

2 komentarze:

  1. Tło się udało (i zdjęcie) :) Kontrola chyba też ;). Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  2. tak... pedzel zostal zaakceptowany ;)))

    OdpowiedzUsuń