Ostatnio wieczorem nie moglam zlokalizowac Wilbara... i nic dziwnego skoro robil za dodatkowa poduszke w sypialni. Jak wiadomo koty kochaja spac... i spia dlugo i duzo. A co jakis czas szukaja sobie nowego legowiska, w ramach urozmaicenia. Wilbar odkryl, ze calkiem wygodnie jest uwalic sie na lozku a dokladnie na poduszce od A. ... jest miekko, cieplo i calkiem przytulnie :)
I lezy tam jak skorka... lozkow w koncu kocie legowisko...
I lezy tam jak skorka... lozkow w koncu kocie legowisko...
Cudnie skomponował się z otoczeniem :D
OdpowiedzUsuńNiestety moje koty odkryły, że najlepiej jest uwalić się na poduszce E. - czyli mojej :-)
OdpowiedzUsuńSłodki z niego wampirek na ostatnim zdjęciu.
Śliczny kociak ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;D
I znowu sie rozplywam ... nastepnym razem do paczki dorzuc mi ktoregos z towarzyszy :D Coby pozwiedzal troche swiata :D
OdpowiedzUsuńViollet,
OdpowiedzUsuńtak to one potrafia ;))
Ewung,
wiec cos jest z tymi poduszkami, Wikko okupuje ostatnio oparcie kanapy... tez poducha :)
Cookie,
dziekuje :)
Urbi,
Ty sie nie rozplywaj tylko kup sobie kota :D
hehe. uwielbiam Twoje futra! :))
OdpowiedzUsuńNa szczęście moja kota głównie w nogach śpi. Za wyjątkiem nocy kiedy przychodzi i na wysokości brzucha zwija się w kłębek :)))
Urbi: albo przygarnij dachowca jakiegoś :))
:D Miła poduszeczka :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKasia,
OdpowiedzUsuńw nocy to Wilbar tez spi... na moich nogach :]
Marti,
najwazniejsze, zeby bylo wygodnie ;))