środa, 6 lutego 2013

TAG: koci Tag, czyli pare slow o futrach :)

 Zostalam otagowana przez  yourituriel 
i poniewaz jest to koci tag, to chetnie odpowiem.


 Kiedy pupile zamieszkały w twoim domu?

 25 pazdziernika 2009 roku. Wiozlam dwa wrzeszczace potworki 80 km w aucie, choc wlasciwie darl sie tylko jeden, drugi na poczatku byl calkiem spokojny, za to teraz ma strasznie duzo do powiedzenia i to ciagle :]

 Skąd wziął sie pomysł na takie , a nie inne imię?
 
 Imiona nadal im hodowca i takie tez wpisal im w papiery. Nie widzialam potrzeby ich zmieniac, nawet jezeli sa dosc specyficzne. To byl miot W... i wszystkie kociaki dostaly imiona zaczynajace sie na ta litere.

Na zdjeciu futerka z pierwszego tygodnia ;)


 Wikko nazywany "Wikusiem" albo "chinska podroba" lub "Pfote" ... 
choc ja najczesciej mowie na niego "piniata".


Wilbar zwany "Wilbi" albo "wyjcem ksiezycowym" albo "bilbisiem" ...
ale dla mnie to przede wszystkim "gryzak".

 Jak to sie stało, że zamieszkały z Toba?

 Poprzednika moich futer musielismy uspic w wieku 11 lat, zachorowal i nie niestety nie bylo szansy, zeby z tego wyszedl. A gdy zabraknie w domu zwierzaka, to jest jakos tak dziwnie, tak jakby czegos brakowalo. Dlatego zaczelam szukac w internecie hodowcow brytkow i trafilam na strone z moimi futrami. Zadzwonilismy zrobilismy termin... i jak zobaczylam cala ta niebieska bande, ktora opanowala caly dom hodowcy, to wiedzialam, ze bez futra nie wracam. Oczywiscie musielismy poczekac az podrosna ale to nie bylo problemem.

 Jakiej są rasy?

 Brytyjczyk krotkowlosy o umaszczeniu niebieskim.

 Jaka jest ich najwieksza zaleta?
 
 Nie niszcza, nie skacza po firankach i mimo tego, ze sa zwariowane to ogolnie sa very british i cos z tej flegmy tez maja w sobie.

 Jaka jest ich największa wada?

 Nie maja wad... bo trudno powiedziec, zeby to byly wady. To raczje specyficzne cechy charakteru. Bo ze Wilbi jest gadula... i gada jak opentany bez wzgledu na pore dnia, co ogolnie jest czyms wyjatkowym, bo brytki to nie sa gadajace koty... ale jak widac mi sie trafila gadula stulecia a do tego ma syndrom niedopieszczenia i chcialby byc wiecznie glaskany. Wikko z kolei to zarlok... worek bez dna i opamietania, w przypadku wszystkiego co nie nazwalabym kocia karma. Choc on ogolnie jest 100% zebrakiem. I dla odmiany na pieszczoty ma ochote dosc rzadko ale wtedy przybiega z zalosnym marudzeniem i trzeba sie nim zajac natychmiast. Milosnik kranowy.

 Gdyby mogła przemówić w święta, jak myślisz, co by powiedziały?

 Wilbi -> poglaskaj mnie !!
Wikko -> jedzonko ?!

 Co robią w tym momencie?

Spia na moim lozku, przytulone do siebie tak, 
ze nie wiadomo ktora konczyna jest czyja ;)


12 komentarzy:

  1. Słodziaki ;D A skąd się wzięło "chinska podroba" ? ;) Byłam ostatnio u kolegi który też ma brytyjczyka. Niestety nie dawał się pogłaskać, ponoć taki już jest. Dla mnie to były tortury bo miałam ochotę wygłaskać koteczka a mogłam sobie tylko na niego popatrzeć ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo brytyjczyki ogolnie takie sa... troche niedotykalskie, tylko moje takie dziwaki ;D ;D ... brytki nie lubia byc same w domu i ogolnie lubia towarzystwo w pokoju ale na odleglosc :)

      chinska podroba brytyjczyka wziela sie stad, ze jest zupelnie inny jak jego brat ;) ... mniejszy i ta jego lapka... po prostu podroba ;D ;D

      Usuń
  2. jeju jakie foty słodkie :D
    Fajnie ,ze sa dwa , że mają siebie .Myślę sobie (jestem pewna ) , że one sobie nie zdają z tego sprawy ,ale są podwójnie przez to szczęśliwymi kociskami :D
    Z resztą -to widać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie nie zdaja sobie sprawy... ale ja wiedzialam, ze dwa beda bardziej szczesliwe i jak widac brytki w grupie sa zupelnie inne jak pojedyncze sztuki ;)

      Usuń
  3. Świetnie je opisałaś :)... I ciekawie nazywasz je :D...
    A ja zapraszam do mnie - chciałam przekazać Ci zielone wyróżnienie.... :).

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie, ze niby takie same a tak bardzo rozne- gadula i zarloczek--na pewno nigdy Ci sie nie nudzi :P dziekuje bardzo za udzial w tagu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak już pisałam na tweeterze cuudne są :D ... trochę podobne do mojego z tym, że ja mam ruska ;p zapraszam do siebie na koci TAG zainspirowany Twoim :D http://airedefresa.blogspot.com/2013/02/koci-tag-czyli-sow-kilka-o-niesfornym.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne te Twoje pluszaki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne koty:) też jestem kociarą:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne koty, strasznie podobają mi się niebieskie! niezłe z nich aparaty i do tego mega urocze! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń