czwartek, 1 lipca 2010

na sucho...

w zimnej wannie...


to Wilbarowy wybor na upaly :)

do tego stopnia mu sie tam podoba, ze chcac sie wykapac musze wejsc do wanny i puscic wode... futro wtedy otwiera oko... i kontroluje sytuacje... przy pierwszych kroplach, ktore go dopadna, nastepuje natychmiastowe opuszczenie wanny z glosnym prychnieciem pod moim adresem :]

2 komentarze: