I tak to wyglada praktycznie kazdego dnia... tylko futra zmieniaja miejsca ;) ... ale i tak zawsze musimy oba krzesla odsunac... futrzaki towarzystkie i tez chca z nami posiedziec przy stole :D ... choc Wilbi dzis srednio zainteresowany... z powodu lekko opuchnietego oka... maly mu nastukal ;) ... a Wikko nie mogl sie zdecydowac co go bardziej interesuje... swieczki czy krokiety...
Haha ale siedzą! Uwielbiam ketchup z maca:D
OdpowiedzUsuńtym razem sa grzeczne... czasami pchaja sie na stol :] ... ten ketchup tez uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńSłodkie :)... A czy mi się wydaje, czy się zaokrągliły troszkę?
OdpowiedzUsuńAbigail,
OdpowiedzUsuńbrytki tak maja... z wiekiem nabieraja masy (to dosc masynwa rasa, a kastraty wygladaja jeszcze bardziej misiowato)... bo juz raczej wiecej nie urosna... ale wszystko pod kontrola ;) ... do 9 kg to im jeszcze sporo brakuje...
Łakomczuszki ;)))
OdpowiedzUsuńWikko na pewno... a Wilbar po prostu lubi towarzystwo :))
OdpowiedzUsuńZdjęcie małego poprawiło mi humor na resztę wieczoru ;))
OdpowiedzUsuń