zakup dwoch futer to jednak byl strzal w 1o :) ... trudno mi sobie wyobrazic jak by to bylo gdybysmy wzieli tylko Wilbara... bo tak wlasciwie mialo byc... a przeciez te dwa monsterki pasuja do siebie jak ying i yang :)
Też mamy kocie rodzeństwo, a na początku miała być tylko jedna kicia. To najlepsza decyzja, jaką można podjąć biorąc kotka do domu :D Śliczne sa te wasze kocury, nie moge się napatrzeć :)
Rewelacyjni są :-) Widać że się kochają i są razem szczęśliwi.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :) Słodkie toto nieziemsko :). Ja też nie żałuję, że Urwis dla Szimi przyniosłam, a dla Urwisa - Małego :). Pozdr.
OdpowiedzUsuńTeż mamy kocie rodzeństwo, a na początku miała być tylko jedna kicia. To najlepsza decyzja, jaką można podjąć biorąc kotka do domu :D Śliczne sa te wasze kocury, nie moge się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńEwung,
OdpowiedzUsuńjak to rodzenstwo... raz sie tula... raz sie tluka ;)
Abigail,
dobrze, ze sie Urwis z Malym dogaduje :)
Kot_kreskowy,
ja wczesniej mialam jednego... i wtedy juz sobie obiecalam,ze nastepne beda dwa :)