piątek, 16 kwietnia 2010

popoludniowa drzemka...

... na kanapie :)




2 komentarze:

  1. jejku! jakie ona są misiowate... toż to kota nie przypomina, tylko taką przytulankę, króliczka, no nie wiem... :). pomyślę, czy następnego kota nie wziąć brytyjczyka... (tylko kiedy to będzie?...)

    OdpowiedzUsuń
  2. Abigail,
    brytki sa pluszowe jak sa male... i to im pozostaje na cale zycie... tylko potem robia sie z nich duze plusz - misie ;)

    OdpowiedzUsuń