Ciagle sie nie moge nadziwic w jakich pozycjach potrafi spac Wilbar... bo jak mi sie wydaje, ze juz wszystkie wdzialam... on wymysli cos nowego :) ... ich poprzednik Eliot... byl statecznym kotem... ktory najczesciej podwijal konczyny pod siebie albo ewentualnie spal na boku zwiniety w klebek. Te dwa swiry nie tylko jak spia... ale ogolnie przewaznie leza na plecach... oba... wygladaja przy tym jak rozjechane kielbaski... lypiace slepiami ;) ...
Wilbar ostatnio w ogole przychodzi do nas na kanape jak cos ogladamy i sobie siada obok... nie kladzie sie ale wlasnie siada... co wyglada komicznie... przednie lapki na brzuszku... i patrzy... raz na mnie raz na A.
ps. dla osob, ktore nie widzialy... tak - klik- wyglada Wilbi siedzacy na kanapie :)
ps. dla osob, ktore nie widzialy... tak - klik- wyglada Wilbi siedzacy na kanapie :)
Że też mu tak wygodnie ;)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się... jak Ty je rozróżniasz?
Mój Miłek też tak śpi :D
OdpowiedzUsuńAch te kociaki :D
Haha, niesamowite te Twoje koty! :)
OdpowiedzUsuńMoja Kicia raczej z tych 'statecznych', jak ją próbuję siłą przeturlać na plecy, to zwinnie się wymiguje ;)
I znowu serdecznie sie usmialam :D Chetnie bym sobie te Twoje futra zaadoptowala :D
OdpowiedzUsuńAle słodko pokazują brzusie :-)
OdpowiedzUsuńViollet,
OdpowiedzUsuńtez sie czesto zastanawiam ale widocznie wygodnie ;)) ... odroznic je na zywo bardzo latwo... Wikko jest mniejszy i po przedniej lapce...
Moniar,
dobrze wiedzec, ze to nie tylko te moje swiry w takich pozycjach lezakuja ;)
Paramore,
moje trudno przekulac na bok... bo po chwili znowu leza brzuchami do gory :]
Urbi,
:)) ... przyjedz kiedys do nich w odwiedziny ;)
Ewung,
na zdjeciu to tylko Wilbi... bo on uwielbia takie pozycje :)