czwartek, 3 lutego 2011

nie ma to jak drzemka ;)

Ciagle sie nie moge nadziwic w jakich pozycjach potrafi spac Wilbar... bo jak mi sie wydaje, ze juz wszystkie wdzialam... on wymysli cos nowego :) ... ich poprzednik Eliot... byl statecznym kotem... ktory najczesciej podwijal konczyny pod siebie albo ewentualnie spal na boku zwiniety w klebek. Te dwa swiry nie tylko jak spia... ale ogolnie przewaznie leza na plecach... oba... wygladaja przy tym jak rozjechane kielbaski... lypiace slepiami ;) ...



Wilbar ostatnio w ogole przychodzi do nas na kanape jak cos ogladamy i sobie siada obok... nie kladzie sie ale wlasnie siada... co wyglada komicznie... przednie lapki na brzuszku... i patrzy... raz na mnie raz na A.

ps. dla osob, ktore nie widzialy... tak - klik- wyglada Wilbi siedzacy na kanapie :)

6 komentarzy:

  1. Że też mu tak wygodnie ;)

    zastanawiam się... jak Ty je rozróżniasz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój Miłek też tak śpi :D
    Ach te kociaki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, niesamowite te Twoje koty! :)
    Moja Kicia raczej z tych 'statecznych', jak ją próbuję siłą przeturlać na plecy, to zwinnie się wymiguje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. I znowu serdecznie sie usmialam :D Chetnie bym sobie te Twoje futra zaadoptowala :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale słodko pokazują brzusie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Viollet,
    tez sie czesto zastanawiam ale widocznie wygodnie ;)) ... odroznic je na zywo bardzo latwo... Wikko jest mniejszy i po przedniej lapce...

    Moniar,
    dobrze wiedzec, ze to nie tylko te moje swiry w takich pozycjach lezakuja ;)

    Paramore,
    moje trudno przekulac na bok... bo po chwili znowu leza brzuchami do gory :]

    Urbi,
    :)) ... przyjedz kiedys do nich w odwiedziny ;)

    Ewung,
    na zdjeciu to tylko Wilbi... bo on uwielbia takie pozycje :)

    OdpowiedzUsuń