to co futra lubia najbardziej...
czyli cos do schowania sie i cos do gryzienia :)
czyli cos do schowania sie i cos do gryzienia :)
wlasciwie supelek jest zabawka dla psow, ale przy zamilowaniu Wilbara do gryzienia postanowilismy mu kupic gryzaczek... zeby w koncu w spokoju zostawil obszycie wykladziny w przedpokoju :] ... zabawka na poczatku ignorowana, moze ze wzgledu na wielkosc... teraz z czasem zalicza sie do tych ukochanych... i na szczescie zupelnie nie interesuje towarzystwo ilosc nitek... od czasu do czasu sa dokladnie wylizane... ale jako gryzak... rewelacja... czasami nawet Wikko walczy zawziecie z supelkiem co widac na pierwszym zdjeciu :D
Fajne zdjęcia :)) - miny kociaste robią niezłe :), no i znowu napiszę, że Mały też - bo takiego "supełka" ma nasz Szimi :) i Mały Kot bardzo go lubi, ale do kartonu z nim nie wchodzi, bo to supełek dla dużych psów... ;)...
OdpowiedzUsuńhttp://kociarze.com.pl/kot/901/ziefff/
OdpowiedzUsuńwidziałaś to? ktoś bezpardonowo ukradł wpisy z kocich blogów. z tego też....
Abigail,
OdpowiedzUsuńu Twoich to pewnie w tym calym futerku tych min nie widac ;) ... a supelek swietna sprawa :D
mi ta strona nie dziala... czyzby juz byla usunieta...
tak - już usunięta. społeczność kocio-blogowa zaprotestowała, bo chyba wszystkich, których czytamy tam miał...
OdpowiedzUsuńAbigail,
OdpowiedzUsuńa po co wlasciwie ??
co po co? po co zaprotestowała? czy po co usunięty???, autor bloga ściągał na swoją stronę/bloga wpisy, ze zdjęciami z kocich blogów. nie miał tam nic swojego, a jedynie skopiowane od innych całe wpisy. moim zdaniem to jest przestępstwo. po co to robił? nie wiem. może lubi koty? a może jest wygodny? po co zaprotestowali właściciele kocich blogów - po to, by nie wykorzystywano bez ich wiedzy i zgody autorskich treści oraz obrazów... Tobie się podoba, gdy ktoś bez pytania "pożycza" sobie Twoją pracę???
OdpowiedzUsuńAbigail,
OdpowiedzUsuńnie podoba... w zadnym wypadku. Spytalam bo strony nie widzialam i nie wiedzialam co on tam wlasciwie z naszymi zdjeciami i wpisami robil. Chamstwo faktycznie i zlodziejstwo... ehhh...