sobota, 6 lutego 2010

poranne polowanie...

... nie wazne na co... podstawa to zabawa...


... i o instynkt lowcy trzeba dbac...


... podchodzic ofiare...


... przyduszac...


az w koncu mozna z upolowana zdobycza chwile odpoczac :)
lozko to ulubiony teren lowiecki obu futer.

2 komentarze:

  1. U nas też. Tylko dlaczego o 3 nad ranem?!?

    Pozdrawiamy Łowcę :)
    nougatina

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez sie czasami zastanawialam dlaczego to musi byc w nocy o przeroznych porach :)

    OdpowiedzUsuń