poniedziałek, 22 lutego 2010

polowanie

a teraz ugryziemy brata w ogon...


gryzak atakuje Wikkusiowy ogon :)

Wikko nie wyglada na zachwyconego,
ale to tez dla niego nic nowego
Wilbar czesto dostarcza mu tego typu rozrywki

ps. i mi zreszta tez... polujac na ogon Wikkusia, ktory sie wokol mnie placze , czesto zwisnie na moich nogach... trudno to zaliczyc do przyjemnosci... co zreszta malo interesuje potworka... po tym jak go odczepie, szaleje dalej... ten kot jest niereformowalny

6 komentarzy:

  1. very good blog, congratulations
    regard from Reus Catalonia
    thank you

    OdpowiedzUsuń
  2. Właściwie fajnie :)! Takie żywe srebro :)... Dobrze jednak, że drugi jest spokojniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Abigail,
    to tylko zludzenie, ze spokojniejszy :) ... oba sa swiry... czasami nie wiem, ktory wiekszy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale do pierwszego zdjęcia pasuje "pójdź, dziecię, ja cię uczyć każę"...
    Agulha

    OdpowiedzUsuń