gryzak atakuje Wikkusiowy ogon :)
Wikko nie wyglada na zachwyconego,
ale to tez dla niego nic nowego
Wilbar czesto dostarcza mu tego typu rozrywki
ps. i mi zreszta tez... polujac na ogon Wikkusia, ktory sie wokol mnie placze , czesto zwisnie na moich nogach... trudno to zaliczyc do przyjemnosci... co zreszta malo interesuje potworka... po tym jak go odczepie, szaleje dalej... ten kot jest niereformowalny
Wikko nie wyglada na zachwyconego,
ale to tez dla niego nic nowego
Wilbar czesto dostarcza mu tego typu rozrywki
ps. i mi zreszta tez... polujac na ogon Wikkusia, ktory sie wokol mnie placze , czesto zwisnie na moich nogach... trudno to zaliczyc do przyjemnosci... co zreszta malo interesuje potworka... po tym jak go odczepie, szaleje dalej... ten kot jest niereformowalny
very good blog, congratulations
OdpowiedzUsuńregard from Reus Catalonia
thank you
thank you :)
OdpowiedzUsuńWłaściwie fajnie :)! Takie żywe srebro :)... Dobrze jednak, że drugi jest spokojniejszy.
OdpowiedzUsuńAbigail,
OdpowiedzUsuńto tylko zludzenie, ze spokojniejszy :) ... oba sa swiry... czasami nie wiem, ktory wiekszy :D
Ale do pierwszego zdjęcia pasuje "pójdź, dziecię, ja cię uczyć każę"...
OdpowiedzUsuńAgulha
:))
OdpowiedzUsuń