tak tak... papierek wyciagniety z pudelka,
co mial wyladowac w kontenerze na papier...
okazal sie hitem dnia dla Wilbara...
i tak na poczatku delikatnie...
co mial wyladowac w kontenerze na papier...
okazal sie hitem dnia dla Wilbara...
i tak na poczatku delikatnie...
potem pokazal jezyczek...
Języczek cudeńko :-)
OdpowiedzUsuńH.
to jest wlasnie caly Wilbus... rozkoszny diabelek gryzaczek :)
OdpowiedzUsuńMarlena tak załatwia papier toaletowy.. znaczy załatwiała bo od kiedy jesteśmy na nowym mieszkaniu papier jeszcze jej nie zaatakował ;)
OdpowiedzUsuńooo... z papierem toaletowym to pewnie bylo jeszcze wiecej zabawy ;)
OdpowiedzUsuńdalej na etapie "rosną nam nowe ząbki"?
OdpowiedzUsuńFriendlyhag,
OdpowiedzUsuńprawde mowiac nie wiem jak dlaeko sa z zabkami... chyba sie troche uspokoilo bo Wilbar juz nie demoluje obszycia od wykladziny... ale rozerwac cos na strzeby to on lubi... hobby takie ;)