piątek, 19 lutego 2010

czas na zmiane taktyki



Ostatnio cos mi sie wydaje, ze futra maja dosc obecnosci czarnego pudelka z blyskiem :] ... co przylapie ja na czyms ciekawym... dla mnie pod wzgledem fotograficznym dla nich pod wzgledem rozrywkowym... to wszystko jest dobrze dopoki nie zlapie aparatu. Wtedy jak po nacisnieciu guzika futra nagle traca zainteresowanie... maszeruja w innym kierunku i jakby umialy to pewnie by ostentacyjnie gwizdaly... albo nagle ogladaja sciane... lub w miare mozliwosci po prostu sie chowaja... i na nic moje prosby i grozby... patrza sie na mnie wymownie i na tym sie konczy. Bedzie trzeba przejsc na system po tajniacku i znienacka... skoro sie gwiazdom odechcialo nieskrepowanego pozowania ;)

6 komentarzy:

  1. humory, to normalne zachowanie gwiazdorów, co się dziwić?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nasze zwierzaki,
    to fakt :) ... do tego rozpuszczonych przez personel do granic mozliwosci ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi się znów nie dodał komentarz (czasem za szybko zamykam zakładkę, zanim wpiszę ten kod)...
    Urwis w odróżnieniu od Twoich kotów lubi być fotografowany. Zawsze gdy widzi aparat w mojej ręce (chyba, że śpi, albo je, albo robi coś wyjątkowo ważnego) odwraca się przodem. Aż czasem zła jestem, bo ma ciągle prześwietlone oczy... :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Abigail,
    moje do tej pory tez nic przeciwko nie mialy... moglam do woli i ze wszystkich stron... a teraz jakies fanaberyjne sie zrobily ;) ... moze maja dosc blyskania po oczach, bo niestety ze wzgledu na kiepskie oswietlenie i wiecza szarosc za oknem musze robic zdjecia z blyskiem...

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie ja też. Może rzeczywiście mają dość i potrzebują troszkę odpocząć?

    OdpowiedzUsuń
  6. Abigail,
    na pewno to blyskanie tez je denerwuje... ale czasamio przestaja bo nie sa pewne czy broja cz nie ;) ... i wtedy najlepiej udawac, ze w ogole nie sie nie dzialo :D

    OdpowiedzUsuń