środa, 24 lutego 2010

kanapowy duszek

dzis dobiegly mnie z kanapy dziwne odglosy...


dzwignelam... a tam szare uszy...


a potem pokazala sie reszta
niezadowolonego Wikkusia,
ze go dorwalam w kryjowce
:P

(bo dobrze lobuz wie, ze nie lubie jak tam wlazi)

2 komentarze:

  1. Cos ciagnie koty do kanapy - Patapon tez zawsze korzysta z okazji by tam wejsc, a ma ja tylko, gdy scielimy kanape dla gosci

    OdpowiedzUsuń
  2. Olisku,
    poprzedniego kota moj maz kiedys zamknal w kanapie... glosne wrzaski ze srodka pozwolily nam zlokalizowac gdzie monster siedzi ;)

    OdpowiedzUsuń