wlasciwie pojechalismy tylko poogladac... ale to nam wpadlo w oko i doszlismy do tego, ze bedzie perfekcyjnie pasowac... futra sa tego samego zdania :) ... Wikko zaliczyl juz lot z gory bo go brat wypchal z muldy do lezenia... ale na szczescie jak to kot spadl na cztery lapy... spojrzal sie troche zdziwiony do gory, otrzepal sie i poszedl do kuchni na przekaske ;)
a gdzie hamak ?
OdpowiedzUsuńw drugim pokoju :D ... nawet jak futra go bardzooo sporadycznie uzywaja to bedzie stal bo mi sie podoba ;) ...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Waszym kotom w imieniu naszych;)))
OdpowiedzUsuńSwietny blog i swietny prezent. Moje kociaki też by pewnie były z takiego zadowolone.
OdpowiedzUsuńA to mam dla Ciebie świetny filmik z kotem w główne roli ;) Ja się przy nim uśmiałam do łez ;)
http://www.youtube.com/watch?v=EKvNqe8cKU4&playnext=1&videos=pnm_TWNGR2c&feature=feedu
Nauczycielko,
OdpowiedzUsuńpodrap ode mnie Twoje koty za uszkiem :)
Oleczko,
dziekuje... a co do drapaka to chyba kazdego kota by uszczesliwil :))
Ależ wypas! Futra nadal szczęśliwe czy już im się znudziło?
OdpowiedzUsuńnougatina
Nougatino,
OdpowiedzUsuńuzywaja bardzo intensywnie... Wilbar juz sprawdzal gdzie by sie dalo sznurek od slupka oderwac... tluka sie ktore ma spac w miekkiej muldzie... i szaleja po drzewku w ta i z powrotem... szczegolnie dla Wilbara jest to frajda bo on to taka kotomalpka ;) ... uwielbia sie wdrapywac i te slupki od ziemi do sufitu to dla niego sama radosc... w ciagu dnia drzemia tam na zmiane... albo oba jeden w muldzie drugi na tej duzej platformie...