środa, 11 sierpnia 2010

okno z widokiem...

... na psa siasiadow ;)



oba futra pokochaly w nowym mieszkaniu parapety :) ... w sypialni maja swoje miejsce... i w jadalni... ale najbardziej im odpowiada ten w pokoju kocio - goscinnym... leza oba zgodnie i obserwuja skupione wszystko co sie rusza...

5 komentarzy:

  1. Leonku,
    nie mamy balkonu ale wydaje mi sie, ze taka opcja w zupelnosci je zadowala ;) ... szczegolnie, ze z tej strony jest duzo slonca...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne pupki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajne okno :-) I jak ładnie zielono, mają koty frajdę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hersylio,
    mi sie bardzo podobaja takie dwa kuperki... i wiszace ogony ;)

    Ewung,
    teraz maja tych okien do wyboru... a do tego parter i zielono... pelnia kociego szczescia ;) ... ciekawa jestem kiedy po drugiej stronie siatki spotkam koty sasiadow... bo pare ich sie plata po podworku :)

    OdpowiedzUsuń