niedziela, 3 stycznia 2010

potwor juz niegrozny

z jednej strony...

i z drugiej...

ostroznie bo moze jeszcze zyje...

trzeba bylo sie dokladnie temu potworowi przyjrzec...

hmmm... a co on tam ma w srodku...
upsss... wyglada jak futro...

ogolnie potwor w koncu zostal zakwalifikowany jako jednostka niegrozna, piekielny halas tez juz nie wywoluje niepokoju... Wilbar o dziwno bardziej odwazny... Wikko ciagle z bezpiecznej odleglosci obserwuje odkurzacz w akcji :)

7 komentarzy:

  1. Bardzo odważny kotek, moja H. ciągle czuje respekt i jeszcze nie zdobyła się na to by dotknąć potwora choćby wąsikiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. My mielismy specjalny plan "oswojenia futer z potworem" od samego poczatku :) ... poniewaz Eliot panicznie reagowal na dzwiek odkurzacza to te postanowilismy przyzwyczaic i chyba nam sie udalo... choc ten odkurzacz ma specjalna szczotke na siersc zwierzat, ktora dodatkowo wydaje dzwiek jak sie obraca... wiec ogolny halas jest o wiele wiekszy jak przecietnego odkurzacza :]

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak. Trzeba zacząć wcześniej... U nas Urwis się boi - na szczęście ma się gdzie schować.

    OdpowiedzUsuń
  4. A Maly ?? ... tez sie boi ?

    OdpowiedzUsuń
  5. no tak... jakby mogl sie bac takiego odkurzacza, skoro wspina sie na czubki olbrzymich drzew :D

    OdpowiedzUsuń