sobota, 12 grudnia 2009

weekendowo

troche zabawy

kulania sie w ta i z powrotem

szalenstw na drzewku

mniej lub bardziej intensywnych

i na koniec padaja zmeczone... zwieniete tak,
ze nie wiadomo ktora noga, do ktorego futra nalezy

albo spanie w pojedynke

pare godzin ladowania baterii...
popoludniowa drzemka :)

2 komentarze:

  1. Kiedy ubieracie choinkę? To dopiero będzie wariactwo... ;))) My właśnie skonczyliśmy. Mały Kot miał 3 godziny zabawy. Teraz padł jak Twoje pluszaki. Pozdrawiamy :))

    OdpowiedzUsuń
  2. w nastepny weekend :) jak ja w piatek postawimy to poczekamy niech na poczatku lataja po nieubranej a potem sie zobaczy ;)

    OdpowiedzUsuń