Oprocz muldy, ktora dokupilismy na ebayu i zamontowalismy zaraz na poczatku... bo same poleczki wydawaly mi sie malo urozmaicone i takie troche nieprzytulne ;) ... przerobki z czasem i wzrostem kotow byly nie do unikniecia. Wykorzystalismy poleczke, ktora wymienilismy i ta ktora byla na samej gorze. Wilbar mial juz problemy z wyciaganiem sie a poniewaz to mistrz przedziwnych pozycji to trzeba bylo cos zrobic w celu uszczesliwienia futra. Kupilismy deske, kij do lopaty i sznurek... w budowlanym hipermarkecie :) ... obie poleczki zostaly polaczone i wzmocnione... dodatkowo jako stabilizator posluzyl kij owiniety sznurkiem tak fachowo (przez meza) ze wyglada jak oryginal heh...
dodatkowe elementy do drzewek - drapakow mozna u mnie kupic w sklepach zoologicznych albo na ebayu... i tak mi sie cos wydaje, ze to nie byla ostatnia przerobka... w koncu chlopcy rosna... powoli sie juz nie mieszcza na gorze jak razem leza :]
dodatkowe elementy do drzewek - drapakow mozna u mnie kupic w sklepach zoologicznych albo na ebayu... i tak mi sie cos wydaje, ze to nie byla ostatnia przerobka... w koncu chlopcy rosna... powoli sie juz nie mieszcza na gorze jak razem leza :]
Przesłodkie są te kociki, takie jakby pluszowe, a podobne do siebie... Szkoda pisać. Przepiękna i kochane. Pozdrawiam. Misiek
OdpowiedzUsuńpodobni sa... bo to bracia :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe rozwiązanie z tym drapakiem... :). Trzeba będzie kiedyś pomyśleć, ale póki co ten, który jest zdaje egzamin całkiem nieźle. Ale u mnie tylko jeden kot jest wspinaczkowy :P.
OdpowiedzUsuńu mnie w sumie tez ale spia tam na gorze oba :) ... z tym, ze tylko Wilbar jak malpka nie wskakuje a ciagle sie wspina po tych slupkach :]
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te dołączane elementy - świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńLeon też jest małpką podciągającą się po półkach do sufitu ;)
Dzisiaj idziemy na szczepienie...
Piekne Kociaki :)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze po cichu i gratuluję.. :)
Anonim dziekuje :)
OdpowiedzUsuńLeonku trzymam kciuki za bezstresowy przebieg :)