wtorek, 1 grudnia 2009

ucieczka z Alcatraz...

... czyli Wikko marzenia o wolnosci :]

Jakis czas temu Wikko odkryl, ze swiat nie ogranicza sie do tych ca. 95 metrow kwadratowych. Na poczatku bylo otwarte okno w kuchni, z ktorego zawialo swiezym powietrzem. Blysk w oku futra i pierwsza wspinaczka krzeslo, parapet, okno... i och! Wszystko fajnie tylko cos mu przeszkadzalo... hmmm... wspinanie sie i wciskanie lapek nie przynioslo skutku... pozostalo podziwianie tego co po drugiej stronie. A w oknie jest siatka na koty... bo jednak to drugie pietro a przed oknem wybujala choinka z duza zawartoscia cwierkajacych pierzastych :)

I tak Wikko spedza duzo czasu ogladajac swiat w przeciwienstwie do Wilbara, ktory na okno wlazl raz... i wytrzymal tam do momentu az przejechalo pierwsze auto, futro stalo sie nagle bardzo plaskim (z wielkimi galami) stalym elementem parapetu :] ... i teraz wizytuje drugie okno... bezpiecznie zza szyby i najlepiej jak jest na dworze ciemno.

Pare dni pozniej Wikko odkryl drzwi na zewnatrz. I teraz trzeba uwazac, musze przyznac ze mam obawy... bo futro jak tylko widzi ruch przy drzwiach... nie wspominajac o tym jak widzi, ze sie otwieraja... wrzuca trzecia kosmiczna i dwie sekundy pozniej jest juz dwa pietra nizej. Niedobrze. Bo jeszcze ktos nie zamknie drzwi na dole i bedzie problem. Dosc ruchliwa ulica z jednej strony i pol dziki lasek z drugiej to niezbyt pasujacy teren dla maluchow a wlasciwie malucha. Wiadomo strach ma wielkie oczy ale wolalabym zeby pozostal tu gdzie jest skoro niestety nie ma mozliwosci wypuscic go na dwor.

I tak pedzimy za nim a to nie jest takie proste, zeby go dogonic.. wnosimy do gory a futro czeka na kolejna okazje zeby czmychnac :P

8 komentarzy:

  1. ...hihi na drugiej foteczce wyglada jak kroliczus.. tak delikatnie uniosl lapeczki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. parapet jest dosc chlodny a ta lapka jest wrazliwa i wtedy jak jest za zimno albo za cieplo kolo pieca to ja tak dzwiga :) lobuz jeden :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej :)
    Ta siatka w oknie jest rewelacyjna.
    U nas jest niezadaszony balkon, który nie wiadomo jak osiatkować...a Leon czeka tylko na skok w dół (5 piętro). Kotki potrafią przyspieszyć bicie serca - u właściciela oczywiście ;)
    Twój Wikko jest bardzo odważny :)
    Leon zmusza nas codziennie do spacerów po klatce...około godziny 20:00 zaczyna wołać podrywając cały pion.
    Pozdrawiamy z Leonkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ...hihi madry koteczek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Leonku ta siatke zrobil moj tesc jeszcze dla poprzedniego kota :) ale piate pietro i balkon... to juz wole mojego po klatce scigac. Jedyne wyjscie to byla by siatka w drzwiach balkonowych tak zeby Leonek nie wychodzil na zewnatrz.

    ps. I jak samopoczucie Leonka, wrocil juz calkowicie do zdrowia ??

    ----------------------

    Lilus nie dosc, ze madry to jeszcze spryciarz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne te Twoje chłopaki bardzo. Nie zazdroszczę z tym uciekaniem - na szczęście moje tylko łebki wychylają na korytarz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tylko nadzieje, ze jak podrosna a przede wszytkim Wikko... to bedzie spokojnie wychodzil na korytarz a nie w takim szalonym pedzie ;) wtedy bedzie latwiej go zlapac :]

    OdpowiedzUsuń
  8. Siatka jest po prostu fantastyczna :)

    OdpowiedzUsuń