poniedziałek, 14 grudnia 2009

paparazzi

ciezkie jest zycie gwiazdy... spokojnie sobie spalem...

jak codzien, grzalem brzuszek przy piecu...


no i co... przylazla znowu z tym czarnym pudelkiem

i skacze dookola jak opetana...


ehhh... co mi innego pozostalo... poddalem sie...


i strzelilem piekna poze, pomyslalem sobie...

jak bedzie zadowolona to pojdzie w cholere...


a ja bede mogl dalej slodko spac :)


6 komentarzy:

  1. Your cats look very happy.
    Twoje koty wyglądają bardzo zadowolony

    OdpowiedzUsuń
  2. fotka pod tytulem "nie mam kregoslupa" totalnie mnie rozlozyla :D

    OdpowiedzUsuń
  3. i glowa wyrasta mi z brzucha ;) ... mowilam, ze te koty nie maja kosci hehe...

    OdpowiedzUsuń
  4. boskie po prostu boskie. no! cudne. Az sie moje za te zachwyty obrazily ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. :D ... poczochraj Willutka za uszkiem to mu fochy przejda a Lilowa i tak wie, ze jest sliczna :)

    OdpowiedzUsuń